Prezentowany słój to kamionkowe naczynie o szerokim, mocno wywiniętym na zewnątrz wylewie, z szyjką podkreśloną od dołu dwoma dookolnymi liniami rytymi. Charakterystyczny jest korpus – w przekroju czworoboczny, przechodzący w okrągłe dno. Ścianki pokryte są szkliwem solnym.
Na jednym z boków znajduje się wyryty w czerepie monogram królewski Sasów. Ma on formę splecionych liter „AR” umieszczonych pod koroną. Jest identyczny z tym umieszczanym np. na słupach poczty saskiej w czasach tego monarchy. Pod monogramem znajduje się ryta linia dookolna, a poniżej, w odstępie ok. 2 cm, kolejna. Niewykluczone, że stanowią one oznaczenie pojemności.
Wszystko wskazuje na to, że znaleziony na terenie Pałacu Saskiego zabytek służył do przechowywania medykamentów, prawdopodobnie suchych. Przemawia za tym jego kształt, a zwłaszcza szeroki wylew, który ułatwiał pobieranie i odmierzanie odpowiedniej ilości sypkiej zawartości. Równie ważny był materiał, z którego powstał słój – kamionka jest twarda, nieprzesiąkliwa i odporna na działanie kwasów oraz uszkodzeń mechanicznych.
Opisywane naczynie jest średniej wielkości i z racji oryginalnego wyglądu oraz dużego, czytelnego monogramu zapewne oprócz funkcji praktycznej pełniło również funkcję ozdobną. W okresie nowożytnym zmienił się wystrój i wielkość aptek. Przestały one już być jednoizbowe – oprócz pierwszej (głównej) izby znajdowały się w nich także inne pomieszczenia, między innymi laboratorium. W pierwszym pokoju przyjmowano interesantów, przechowywano i wydawano gotowe środki lecznicze i rozmaite towary, które niegdyś w aptekach sprzedawano (np. przyprawy, wosk, papier, wino). Izby te musiały być zatem odpowiednio wyposażone, np. w okazałe pojemniki, które eksponowano, ustawiając na półkach za stołem ekspedycyjnym, w zasięgu wzroku klientów. Na naczyniach aptecznych umieszczano godła lub herby znanych rodów, np. korzystających z danej apteki, co podnosiło też prestiż aptekarza, który mógł w ten sposób poszczycić się zamożną klientelą.
Autorka opisu: Ewelina Więcek-Bonowska