Podwarszawskie letniska to miejscowości, które na początku XX wieku stały się popularnym miejscem wypoczynkowym mieszkańców i mieszkanek miasta. Zwyczaj spędzania czerwca, lipca i sierpnia w naturze, ale blisko granic stolicy, rozwinął się w dwudziestoleciu międzywojennym i znacząco wpłynął na rozkwit turystyki w tzw. wsiach letniskowych.
Najważniejsze podwarszawskie letniska budowano na terenach powstałych po parcelacji wielkich majątków ziemskich w wyniku reform rolnych z lat 1920 i 1925. Popularnym letniskiem były m.in. Anin (9 km od Warszawy), Falenica (17 km od Warszawy), Michalin (15 km od Warszawy), Kaczy Dół (od 1928 roku Międzylesie, 10 km od Warszawy), Otwock (24 km od Warszawy), Radość (14 km od Warszawy), Rembertów (9 km od Warszawy), Sulejówek (16 km od Warszawy), Świder (20 km od Warszawy), Tłuszcz (34 km od Warszawy) i Urle (49 km od Warszawy). Zimą w miejscowościach tych przebywało od kilkudziesięciu do kilkuset stałych mieszkańców – rolników, drobnych rzemieślników lub handlarzy. Latem zamieniały się one w centra rozrywki z kasynami, kinami i dancingami.
Podwarszawskie letniska to miejscowości, które na początku XX wieku stały się popularnym miejscem wypoczynkowym mieszkańców i mieszkanek miasta. Zwyczaj spędzania czerwca, lipca i sierpnia w naturze, ale blisko granic stolicy, rozwinął się w dwudziestoleciu międzywojennym i znacząco wpłynął na rozkwit turystyki w tzw. wsiach letniskowych.
Najważniejsze podwarszawskie letniska budowano na terenach powstałych po parcelacji wielkich majątków ziemskich w wyniku reform rolnych z lat 1920 i 1925. Popularnym letniskiem były m.in. Anin (9 km od Warszawy), Falenica (17 km od Warszawy), Michalin (15 km od Warszawy), Kaczy Dół (od 1928 roku Międzylesie, 10 km od Warszawy), Otwock (24 km od Warszawy), Radość (14 km od Warszawy), Rembertów (9 km od Warszawy), Sulejówek (16 km od Warszawy), Świder (20 km od Warszawy), Tłuszcz (34 km od Warszawy) i Urle (49 km od Warszawy). Zimą w miejscowościach tych przebywało od kilkudziesięciu do kilkuset stałych mieszkańców – rolników, drobnych rzemieślników lub handlarzy. Latem zamieniały się one w centra rozrywki z kasynami, kinami i dancingami.
Z uroków letnisk korzystali przede wszystkim średnio zamożni mieszczanie, przedstawiciele tzw. pracującej inteligencji i handlowcy. Było to związane ze zmianami w prawie pracy. W myśl ustawy z 1922 roku pracownikom zatrudnionym w przemyśle i handlu po roku zatrudnienia przysługiwało osiem dni nieprzerwanego urlopu, zaś po trzech latach pracy było to piętnaście dni. Pracownikom umysłowym po pół roku pracy przysługiwał dwutygodniowy urlop, a po roku pracy wymiar urlopu wzrastał do miesiąca. Rezultaty tych regulacji wyraźnie widać w prasie okresu międzywojennego: oferty wynajmu letnich mieszkań na miesiąc kierowano właśnie do zamożniejszych urzędników; robotnikom oferowano krótsze, zorganizowane wycieczki i półkolonie dla ich dzieci.
Letniska często miały status uzdrowisk, a w prospektach reklamowych zachwalano ich lecznicze właściwości. W tym przypadku „leczyły” jednak nie wody mineralne czy medyczna infrastruktura i specjalistyczne zabiegi, ale sosnowe lasy, słońce i kąpiele w pobliskich rzekach. Według ekspertów miesięczny pobyt w sosnowym lesie, oprócz gimnastyki i zdrowego żywienia, był jednym z filarów dobrego życia. Podczas letniego pobytu osoby mieszkające przez większość roku w Warszawie chodziły na długie spacery, spędzały czas z przyjaciółmi i rodzinami na wspólnych posiłkach, opalały się i czytały książki.
Tekst: Zofia Rojek
Bibliografia:
W. Dobrzyński, Zdrowie publiczne a idea miast ogrodów, Warszawa 1911.
Informator leczniczy oraz przewodnik po uzdrowiskach i letniskach, red. Cz. Rokicki, Warszawa 1925.
Przewodnik po uzdrowiskach i letniskach polskich, red. Cz. Rokicki, Warszawa 1928.
A. Szurek, Obraz podwarszawskich letnisk w prasie dwudziestolecia międzywojennego, „Kultura Popularna” 2016, nr 1 (47).