4 listopada 2020 | Kamila Baturo
Archeologia ma tę niezaprzeczalną przewagę nad badaniami historycznymi opartymi na świadectwach archiwalnych oraz ikonograficznych, iż pozwala nam na skonfrontowanie do pewnego stopnia wyidealizowanych oraz subiektywnych wyobrażeń o przeszłości z niepodważalnymi i często mocno przyziemnymi faktami. Wydobywa na światło dzienne przedmioty niegdyś tworzone, użytkowane i wreszcie porzucone przez mieszkańców – chociażby dawnej Warszawy – pozwalając na wejrzenie w codzienną rzeczywistość odległej przeszłości miasta, zachowaną niekiedy niczym w prawdziwej kapsule czasu.
Zbiór zabytków wydobyty w 1953 roku z murowanej studni odkrytej przez archeologów pracujących na terenie podwórza rynkowych kamienic numer 28 i 30 może świadczyć zarówno o problemach codziennej egzystencji ich mieszkańców, jak i o ich możliwościach finansowych czy zagranicznych kontaktach. Masywna, czterometrowej głębokości ceglana studnia, odsłonięta w czasie odbudowy kamienic strony Dekerta ze zniszczeń wojennych, powstała została najprawdopodobniej w początkach XVI wieku na pograniczu dwóch sąsiadujących ze sobą działek. Użytkowana była jak na warunki staromiejskie przez niezbyt długi okres, ponieważ najstarsze przedmioty znalezione wewnątrz zasypiska pochodzą z przełomu XVI i XVII stulecia, a już na początku XVIII wieku studnię zlikwidowano i wyrównano teren podwórza.
Wydobyty z niej zbiór różnorodnych przedmiotów obejmuje pozostałości dawnych wyrobów luksusowych, takich jak importowane szkło stołowe, malowane niderlandzkie fajanse, chińska porcelana (MHW/Dz.A/ZW/1065) czy inkrustowany pistolet roboty norymberskiej, oraz zwykłe przedmioty codziennego, domowego użytku, jak ceramika kuchenna, proste dzbany (MHW/Dz.A/ZW/811), talerze, kubki, kafle piecowe czy nawet zachowane w zaskakująco dobrym stanie drewniane cebrzyki (MHW/Dz.A/ZW/2177).
Do najciekawszych spośród tych przedmiotów zaliczyć można częściowo zachowany szklany kielich z graniastą czaszą, osadzoną na nóżce ukształtowanej w formie (MHW/Dz.A/ZW/2862). Naczynia w tym stylu, określanym jako „wenecki”, wyrabiano w różnych hutach zachodnioeuropejskich od końca XVI do drugiej połowy XVII stulecia i zaliczano wówczas do najbardziej kosztownej szklanej zastawy stołowej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten wytworny kielich, wykonany przez czeskiego lub saksońskiego mistrza szklarskiego, stanowił część wyposażenia domostwa należącego do najbogatszego warszawskiego patrycjatu – familii Baryczków, właścicieli kamienicy pod numerem 30 w latach 1540–1659.
Do któregoś z członków tej rodziny należał też zapewne bogato zdobiony misterną kościaną inkrustacją pistolet z tak zwanym zamkiem kołowym, sprowadzony z Norymbergi lub Augsburga na przełomie XVI i XVII wieku (MHW/Dz.A/ZW/1774). Charakterystyczna dla tego typu broni, zakończona masywną kulą kolba odłamana od reszty pistoletu stanowi być może pozostałość burzliwych wydarzeń rozgrywających się w Warszawie w połowie XVII stulecia.
Tekst: Kamila Baturo
Bibliografia
D. Hejdová, The glasshouse at Rejdice in northeastern Bohemia late sixteenth – early seventeenth centuries, „Journal of Glass Studies” 1981, t. 23, s. 25–27.
C. Hess, T. Husband, European glass in the J. Paul Getty Museum. Catalogue of the collections, J. Paul Getty Museum, Los Angeles 1997, poz. 52, s. 194–195.
K. Baturo, Dwa kielichy à la façon de Venise z przełomu wieków XVI i XVII ze zbiorów Działu Archeologicznego Muzeum Warszawy, “Almanach Warszawy” 2018, t. XII, s. 199-215
Radschlosspistole mit Ladestock, um 1580, https://bawue.museum-digital.de/index.php?t=objekt&oges=9076, dostęp 27.11.2018.
Szkice staromiejskie, red. O. Puciata i in., Sztuka, Warszawa 1955, il. 6.
Stanisław Żaryn, Trzynaście kamienic staromiejskich, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1972, s. 163.