12 stycznia 2023 | Agnieszka Dąbrowska

Folklor w szafie. Motywy ludowe w projektach ubiorów Grażyny Hase

Kożuchy, spódnice mini z łowickich pasiaków, sukienki z krakowskich wstążek i inne inspirowane polskim folklorem kolekcje ubiorów Grażyny Hase cieszyły się powodzeniem wśród ceniących nietuzinkową modę kobiet, zostały też docenione przez badaczy wzornictwa za oryginalne i pełne inwencji wykorzystanie motywów i technik ludowych.  

Moda w Cepelii
Inspiracje folklorem widoczne w twórczości Grażyny Hase to efekt jej współpracy z Cepelią. Centrala Przemysłu Ludowego i Artystycznego powstała w 1950 roku i zrzeszała spółdzielnie, które miały kultywować tradycje ludowej sztuki i rzemiosła między innymi poprzez wytwarzanie współczesnych przedmiotów użytkowych z zastosowaniem tradycyjnych technik, tworzyw i motywów. Wiele cepeliowskich spółdzielni specjalizowało się w produkcji ubiorów i akcesoriów stroju. Grażyna Hase w 1969 roku  zaprojektowała kożuchy, które zostały uszyte w cepeliowskich Zakopiańskich Warsztatach Wzorcowych[1], a w 1971 roku przygotowała  dzianiny dla Spółdzielni Pracy Rękodzieła Artystycznego Poziom[2]. Najdłużej jednak, bo blisko dekadę, współpracowała ze Spółdzielnią Moda Damska (od 1974 roku: Moda i Styl), która dysponowała kilkoma zlokalizowanymi w Warszawie szwalniami i hafciarniami. 

Na przełomie lat 60. i 70. ofertę Mody Damskiej rozszerzono o ubiory współczesne inspirowane folklorem. Wynikało to ze światowych trendów, lansujących styl etno, a jednocześnie było efektem socjalistycznej propagandy akcentującej szeroko rozumianą ludowość w różnych sferach życia[3]. Spółdzielnia zatrudniła wtedy projektantki: Elżbietę Werthamer, Heidi Matelską, Krystynę Trzcińską, Wandę Jeżewską oraz cieszącą się wówczas dużą popularnością Grażynę Hase[4]. 

Idea wykorzystania ludowego wzornictwa, a także ludowych tworzyw i technik do projektowania odzieży współczesnej sięga XIX wieku. Takie próby podejmowano w okresie młodopolskiej chłopomanii i w latach międzywojennych w ramach państwowego mecenatu nad promocją tradycji odrodzonego państwa[5]. Zainteresowanie polskimi ubiorami ludowymi nasiliło się na przełomie lat 60. i 70. XX wieku, inspirowana folklorem moda powstawała wówczas pod egidą Cepelii, a także Instytutu Wzornictwa Przemysłowego czy Mody Polskiej[6]. Atutem cepeliowskich spółdzielni było zatrudnianie ludowych rzemieślników i rzemieślniczek i fakt, że dysponowały tradycyjnymi warsztatami. 

Projekty Grażyny Hase
W latach 70. XX wieku Hase przygotowała dla Cepelii m.in. serię sukienek zszywanych z żakardowych taśm – wstążek, używanych w ludowym stroju krakowskim oraz wieczorowe sukienki z czarnego aksamitu ozdobione złotym kaszubskim haftem czepcowym. Z ludowych tkanin w róże (czyli wywodzących się z Azji wzorów nazywanych w Polsce tybetami) zaprojektowała plisowane spódnice – solejki (od francuskiego słowa soleil – słońce, bo drobne plisy nasuwały na myśl promienie). Powstały też suknie z kwiecistych chust, które przypominały poncho, peleryny z haftem i szamerunkami, płaszcze o kroju nawiązującym do sukmany oraz minispódniczki uszyte z tradycyjnych ludowych tkanin. Uznanie wzbudziła kolekcja sukienek z milanowskiego jedwabiu, malowanych – zgodnie ze wskazówkami projektantki – we wzory przypominające wełniane łowickie pasiaki i hafty w róże.

Projektowane przez Hase ubiory wieczorowe i codzienne wykorzystywały folklor w sposób twórczy, nowoczesny, rezygnujący z dosłowności[7]. Poszczególne elementy ludowego stroju Hase zestawiała z ubiorem współczesnym, np. góralską gunię (czyli okrycie wierzchnie) czy portki z czarnym golfem. Swobodne korzystanie przez artystkę z arsenału ludowych tworzyw i motywów budziło protesty niektórych etnografów[8], ale zwykle doceniano przemyślane wykorzystanie oryginalnych tkanin, haftów czy np. sprzączek, zamawianych u szanujących tradycje rzemieślników.

Zastosowanie kolorystyki łowickich zapasek czy ozdób kaszubskich wymagało pracy ręcznej (np. przy malowaniu jedwabiu albo hafcie), a to przesądzało o unikatowości albo limitowanej liczbie, a także cenie modeli. Projektowane przez Hase ubrania były zatem dostępne tylko dla wybranych. Trafiały do sieci cepeliowskich sklepów firmowych. Seria kożuchów znalazła się w ofercie salonu Cepelii w Nowym Jorku przy Fifth Avenue 236[9], a działający od 1972 roku sklep Mody Damskiej, który znajdował się na rogu ulic Nowy Świat i Chmielnej, był reklamowany jako butik pod patronatem Grażyny Hase[10].

Pokazy mody i klientki
Inspirowane folklorem ubiory Grażyny Hase były prezentowane publiczności podczas pokazów mody. Wspomnieć tu należy zwłaszcza te organizowane w ramach cepeliad – popularnych w latach 70. i 80. corocznych festynów reklamujących działalność Cepelii, podczas których na specjalnie budowanym wybiegu obok Pałacu Kultury i Nauki odbywały się prezentacje modnych strojów. Projekty Grażyny Hase, pokazywane wśród innych ubiorów, zawsze zwracały uwagę publiczności i stanowiły szeroko komentowaną atrakcję[11]. O ich sukcesie przesądzały również liczne wzmianki prasowe, bogato ilustrowane fotografiami z sesji aranżowanych na tle Warszawy albo mazowieckich plenerów[12], a także filmy realizowane przez Polską Kronikę Filmową. 

Niewątpliwie moda proponowana przez Grażynę Hase skierowana była do osób traktujących ubiór jako sposób wyrażania siebie, potrafiących docenić nietuzinkowość kroju czy dekoracji. Projekty Hase podobały się dziewczynom odważnym i ceniącym niebanalność[13], jak Małgorzata Niezabitowska, ówczesna studentka dziennikarstwa, pracująca jako modelka i spotykająca się z ofertą różnych projektantów, która wspominała: „Miałyśmy zniżki, lecz ja skorzystałam z tego jedynie przy stylizowanej na ludowo kolekcji Grażyny Hase. Ubieranie się modnie czy oryginalnie było wtedy wielką sztuką, którą posiadło mnóstwo dziewczyn, nie tylko my, modelki”[14]. Maria Szabłowska, zaprzyjaźniona z Hase dziennikarka radiowa, miała w swojej garderobie wiele ubrań od Hase, ale szczególnie ceniła właśnie projekty dla Cepelii. Deklarowała: „Podobał mi się styl prezentowany przez tę projektantkę. Miałam serdak góralski z obszyciami, który bardzo lubiłam, ponieważ do wszystkiego pasował”[15]. Cepeliowskie ubrania trafiły też do prywatnej garderoby projektantki[16] i szaf wielu artystek, np. Elżbiety Dmoch i Ireny Jarockiej[17].

Do inspiracji folklorem Grażyna Hase powróciła w latach 90. Pod marką Galerii Grażyny Hase przygotowała nowe wersje sukienek z krakowskich krajek, tunik z jedwabiu malowanego w łowickie pasiaki, spodnium z tybetu czy wieczorową kreację z milanowskiej tafty, ozdobioną podhalańskimi metalowymi klamrami. 

Tekst: Agnieszka Dąbrowska

[1]R. Gmurczyk, Organizacja cepeliowska w latach 1949–2014. Fakty i ludzie, Warszawa 2014, s. 180–184.
[2]Dżersej – moja miłość, „Ty i ja” 1971, nr 35–39 (marzec); R. Gmurczyk, Organizacja…, s. 68–70.
[3]Por. A. Kroh, Sklep potrzeb kulturalnych po remoncie, Kraków 2017, s. 173–174.
[4]A. Wiszniewska, Spółdzielnia Moda i Styl. Projekty i projektanci, w: Ciało, strój, biżuteria w kontekście przemian kulturowych, społecznych i politycznych drugiej połowy XX wieku, red. E. Letkiewicz, Lublin 2019, s. 177–181. Por. okolicznościowy album Spółdzielni „Moda i Styl” w zbiorach IS PAN, za którego wskazanie bardzo dziękuję pani dr Annie Wiszniewskiej.
[5]Por. m.in. A. Sieradzka, Na góralską nutę. Idea stylu zakopiańskiego w ubiorach młodopolskich, w: A. Sieradzka, Nie tylko peleryna, Warszawa 2003, s. 61–76. A. Sieradzka, Moda w przedwojennej Polsce, Warszawa 2013, s. 24–27. Inspiracje ludowe Grażyny Hase szczegółowo analizują J. R. Kowalska, M. Możdżyńska-Nawotka, Nowoczesna projektantka w PRL, w: Grażyna Hase. Zawsze w modzie, red. A. Dąbrowska, Warszawa 2022, s. 43–51.
[6]E. Rzechorzek, Moda polska. Warszawa, Warszawa 2018, s. 247–255.P. Korduba, Ludowość na sprzedaż, Kraków 2013, s. 252.
[7]Por. wywiad z Grażyną Hase w: A. Pelka, Teksas-land. Moda młodzieżowa w PRL, Warszawa 2007, s. 159. 
[8]Por. A. Kroh, Sklep..., s. 31–49, 172. 
[9]R. Gmurczyk, Organizacja…, s. 326.
[10]Por. np. K. Tomasik, Grażyna Hase. Miłość, moda, sztuka, Warszawa 2016, s. 195, 204, 221.
[11]P. Korduba, Ludowość..., s. 199.
[12][AL-REN], Folklor, ale jak?, „Zwierciadło” 1974, nr 29, s. 18–19.
[13]Por. Szansa folkloru, „Polska” 1970, nr 12, s. 44.
[14]K. Mróz, Byłyśmy prekursorkami „hot pants”. [rozmowa z Małgorzatą Niezabitowską.] https://fashionpost.pl/bylysmy-prekursorkami-hot-pants [dostęp 14.04.2020].
[15]A. Janas, Dziewczyny. Moda ulicy lat 70. i 80. XX wieku, Warszawa 2019, s. 137; M. Szabłowska, K. Szewczyk, Ludzkie gadanie. Życie, rock and roll i inne nałogi, Kraków 2013, s. 196
[16]Por. fotografie Romualda Broniarka Hase przedstawiające sklep Mody Damskiej oraz Grażynę Hase i modelkę Małgorzatę Niemen w ubiorach projektu Hase. Moda, „Przyjaźń” 1974, nr 10, s. 22.
[17][Jar.] Dwa plus jeden, „Stolica” 1975, nr 8, s. 1, 8–9.

Bibliografia:
R. Gmurczyk, Organizacja cepeliowska w latach 1949–2014. Fakty i ludzie, Warszawa 2014. 
Grażyna Hase. Zawsze w modzie, red. A. Dąbrowska, Warszawa 2022.
P. Korduba, Ludowość na sprzedaż, Narodowe Centrum Kultury, Kraków 2013.
J. Kowalska, Możdżyńska-Nawotka Małgorzata, Modna i już! Moda w PRL, [katalog wystawy w Muzeum Narodowym w Krakowie grudzień 2015 – kwiecień 2016 i Muzeum Narodowym we Wrocławiu maj – sierpień 2016], Kraków 2015. 
A. Pelka, Teksas-land. Moda młodzieżowa w PRL, Warszawa 2007. 
A. Pelka, Z [politycznym] fasonem. Moda młodzieżowa w PRL i NRD, Gdańsk 2013.
K. Tomasik, Grażyna Hase. Miłość, moda, sztuka, Warszawa 2016.