Czterogwiazdkowy hotel znajdujący się w Warszawie w Al. Jerozolimskich 45. Drugi najstarszy tego typu obiekt stolicy (po hotelu Bristol) istniejący do dzisiaj i przyjmujący gości.
Inicjatorem budowy hotelu był członek jednej z czołowych rodzin arystokratycznych ówczesnej Warszawy – Konstanty hr. Przeździecki. Jego rodzina posiadała już w mieście jeden taki obiekt (hotel Europejski) zbudowany przez dziadka Konstantego – Aleksandra hr. Przeździeckiego. Konstanty postanowił jednak wybrać działkę położoną zupełnie poza ścisłym centrum miasta (a więc przede wszystkim Krakowskim Przedmieściem). W tym celu zakupił parcelę o numerze hipotecznym 1582J, czyli Al. Jerozolimskie 39. Znajdowała się tam firma ogrodnicza Hosera. O jej atrakcyjności mógł świadczyć fakt, że działka leżała naprzeciw budynku dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej[1].
Konstanty hr. Przeździecki w celu zaprojektowania najnowocześniejszego hotelu w Warszawie zwrócił się do pracowni architektonicznej Józefa Holewińskiego (1878–1952) i Juliusza Nagórskiego (1887–1944), którzy wykorzystali secesyjne wzorce paryskie (w odróżnieniu od wiedeńskich użytych przy budowie Bristolu). Autorem architektury budynku był Nagórski, zaś za architekturę wnętrz odpowiadał Holewiński. Z kolei za samą budowę odpowiadała firma inż. Stanisława Puka. Całość kosztów pochłonęła dużą sumę – 1.100.000 rubli.
Budowa hotelu rozpoczęła się w 1909 roku, a jego uroczyste otwarcie miało miejsce w dniu 1 lipca 1913 roku. Budynek miał osiem kondygnacji (piwnice, parter, pięć pięter i poddasze) przykrytych przez mansardowy dach. Kubatura obiektu wyniosła 61.600 m3. Założenie zostało przygotowane na planie czworoboku z dziedzińcem prostokątnym pośrodku i bramą przejazdową w osi elewacji frontowej. Miała ona aż piętnaście osi i ryzalit pięcioosiowy, pośrodku zwieńczony trójkątnym tympanonem z oknami ozdobnymi sztukateriami.
Read moreCzterogwiazdkowy hotel znajdujący się w Warszawie w Al. Jerozolimskich 45. Drugi najstarszy tego typu obiekt stolicy (po hotelu Bristol) istniejący do dzisiaj i przyjmujący gości.
Inicjatorem budowy hotelu był członek jednej z czołowych rodzin arystokratycznych ówczesnej Warszawy – Konstanty hr. Przeździecki. Jego rodzina posiadała już w mieście jeden taki obiekt (hotel Europejski) zbudowany przez dziadka Konstantego – Aleksandra hr. Przeździeckiego. Konstanty postanowił jednak wybrać działkę położoną zupełnie poza ścisłym centrum miasta (a więc przede wszystkim Krakowskim Przedmieściem). W tym celu zakupił parcelę o numerze hipotecznym 1582J, czyli Al. Jerozolimskie 39. Znajdowała się tam firma ogrodnicza Hosera. O jej atrakcyjności mógł świadczyć fakt, że działka leżała naprzeciw budynku dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej[1].
Konstanty hr. Przeździecki w celu zaprojektowania najnowocześniejszego hotelu w Warszawie zwrócił się do pracowni architektonicznej Józefa Holewińskiego (1878–1952) i Juliusza Nagórskiego (1887–1944), którzy wykorzystali secesyjne wzorce paryskie (w odróżnieniu od wiedeńskich użytych przy budowie Bristolu). Autorem architektury budynku był Nagórski, zaś za architekturę wnętrz odpowiadał Holewiński. Z kolei za samą budowę odpowiadała firma inż. Stanisława Puka. Całość kosztów pochłonęła dużą sumę – 1.100.000 rubli.
Budowa hotelu rozpoczęła się w 1909 roku, a jego uroczyste otwarcie miało miejsce w dniu 1 lipca 1913 roku. Budynek miał osiem kondygnacji (piwnice, parter, pięć pięter i poddasze) przykrytych przez mansardowy dach. Kubatura obiektu wyniosła 61.600 m3. Założenie zostało przygotowane na planie czworoboku z dziedzińcem prostokątnym pośrodku i bramą przejazdową w osi elewacji frontowej. Miała ona aż piętnaście osi i ryzalit pięcioosiowy, pośrodku zwieńczony trójkątnym tympanonem z oknami ozdobnymi sztukateriami.
We wnętrzach zaprojektowanych przez Holewińskiego znalazło się wiele sal reprezentacyjnych, ciągi piesze, komunikacja piętrowa oraz zaplecze produkcyjne. Dodatkowo w budynku były mieszkania czynszowe na wynajem (w części od ulicy Poznańskiej). Jednak obie te części (hotelowa i mieszkaniowa) miały odrębne systemy komunikacyjne i nie były ze sobą w żaden sposób połączone. Na część hotelową przeznaczona została główna klatka schodowa z bogatym wystrojem architektonicznym i windą z hallu recepcyjnego, a w mieszkalnej zaś znalazły się skromna klatka schodowa i klatki gospodarcze.
Łącznie w budynku znajdowało się 160 pokoi gościnnych – przede wszystkim jednoosobowych, a także sześć apartamentów (z najbardziej znanym „angielskim”). Każdy miał dostęp do ciepłej i zimnej wody oraz telefon. Hotel miał własne centralne ogrzewanie obejmujące też garaże (w postaci zamykanych boksów na samochody)[2], biurka z maszynami do pisania, ogniotrwały sejf i serwis auto-omnibusowy dowożący gości na wszystkie dworce.
Dodatkowo hotel Polonia Palace oferował bogatą ofertę usługowo-gastronomiczną. Obejmowała ona kawiarnię z salonem damskim (nazwaną „Pod Bukietem”), dwa salony fryzjerskie (damski i męski), perfumerię, skład win z piwnic własnych oraz pralnię – Pośpieszną Pralnię Mechaniczną[3]. Całość uzupełniało pięć sklepów (trzy od Al. Jerozolimskich i dwa od ul. Poznańskiej), m.in. biuro podróżne Orbis, apteka i cukiernia.
Warto przy tym dodać, że właściciel zarządzał swoimi inwestycjami poprzez specjalnie założone biuro noszące nazwę „Zarząd Interesów Konstantego, hr. Przeździeckiego” dzięki czemu miał stały nadzór nad wszystkimi nieruchomościami i ruchomościami. Na czele Zarządu stał generalny plenipotent hrabiego, a częścią warszawską kierował Henryk Kozieradzki. Sam hotel od 1933 roku znalazł się w dzierżawie spółki Wojciecha Paprockiego, Haliny i Mariana Nagabczyńskich i Jana Mroczka.
Po otwarciu hotelu w lipcu 1913 roku początkowo przynosił on właścicielowi zyski (ze względu na korzystne położenie przy dworcu kolejowym), ale wybuch I wojny światowej zahamował ten rozwój. Po zajęciu Warszawy przez wojska niemieckie nastąpiły rekwizycje, m.in. maszyn i urządzeń technicznych. Dodatkowo część pomieszczeń hotelowych (np. restauracje) została przeznaczona dla oficerów. Wszystko to spowodowało upadek obrotów i niezwykły wzrost zadłużenia inwestycji. Dlatego Konstanty hr. Przeździecki musiał zaciągać pożyczki pod hipotekę swojego hotelu.
Dopiero zakończenie działań wojennych pozwoliło na ponowny rozwój hotelu Polonia Palace. Rozwój stolicy pociągał za sobą wzrost liczby mieszkańców. Sam hotel początkowo został jednak zarekwirowany przez władze państwowe dla członków misji wojskowych (francuskich i angielskich) przebywających w Polsce. Właściciel otrzymywał za te usługi tylko niskie ceny urzędowe.
Dodatkowo w latach 1919–1920 sytuacja finansowa hr. Przeździeckiego wyglądała źle z uwagi na ustawę o zwalczaniu lichwy wojennej wprowadzoną przez magistrat miasta Warszawy, co oznaczało ustalenie sztywnych cen. Obroty hotelu spadały ponownie, więc właściciel zaciągnął kolejne pożyczki w Towarzystwie Kredytowym Miejskim (trzy na łączną kwotę 200.000 złotych). Dzięki nim udało się przetrwać najtrudniejszy moment i od 1924 roku zyski zaczęły rosnąć.
Najgorszy czas dla hotelu nadszedł w latach 1929–1936 (powodem był ogólnoświatowy kryzys gospodarczy), kiedy zadłużenie na hipotece wzrosło z 520.000 zł do 11.000.000 zł. Nastąpiły przerwy w płaceniu podatków na rzecz skarbu państwa i miasta. Konstantemu hr. Przeździeckiemu groziło zlicytowanie hotelu, jednak ostatecznie do tego nie doszło. Dzięki oddaniu obiektu w 1933 roku w dzierżawę stopniowo rosły obroty (m.in. za wynajem pokoi) i ciągu pięciu lat udało się wyczyścić zadłużenie hipoteki.
W tym czasie miała miejsce pierwsza rozbudowa hotelu – kosztem garaży powstała sala dancingowa na planie wydłużonego prostokąta z wysuniętą altaną. Miała ona na celu znaczne zwiększenie dochodów hotelu. Szybko zyskała popularność wśród warszawiaków – stała się ulubionym miejscem spotkań dyplomacji i ziemiaństwa, świętującego tu hucznie karnawał. Dodatkowo zaczęto wynajmować już istniejącą salę balową, co przysporzyło hotelowi popularności. To w niej odbywały się liczne rauty i przyjęcia[4].
W okresie międzywojennym w hotelu Polonia Palace zatrudnionych było 140 osób (70 w samym hotelu i kolejnych 70 w restauracjach). Już w 1918 roku pracownicy stworzyli związek zawodowy walczący o poprawę warunków pracy.
Podczas kampanii wrześniowej budynek hotelu prawie nie ucierpiał – zniszczeniu uległ tylko fragment dachu, wybitych zostało trochę szyb oraz uszkodzona została instalacja wodno-kanalizacyjna.
W czasie okupacji ponad połowę lokali hotelowych zajęły władze niemieckie, m.in. kwatermistrz na Warszawę i okolice Hugo Harroiter czy oficerowie z Oberfeldkommando 225. Z kolei samą instytucją kierował zarządca komisaryczny (Treuhänder) Theo Wolf. Doprowadził nawet do drobnego remontu budynku polegającym na zaadaptowaniu części pokojów hotelowych na II, III i IV piętrze na mieszkania czynszowe z przebitymi korytarzami.
W okresie powstania warszawskiego w hotelu Polonia Palace zainstalował się personel lekarski szpitala polowego Omega, mieścił się tam również skład zaopatrzeniowy obficie korzystający z hotelowych magazynów. Kuchnie były wykorzystywane do gotowania posiłków dla powstańców, rannych i ludności cywilnej.
Po upadku powstania polski personel został wywieziony do obozu przejściowego w Pruszkowie. Pracowników jednak szybko zwolniono i przebywali blisko Warszawy. Już w listopadzie 1944 roku sześć osób przybyło na Aleje Jerozolimskie 39, aby zabezpieczyć sam budynek i jego wyposażenie. Zamknęli pokoje, kawiarnie, sklepy, pomieszczenia gospodarcze i garaże, a klucze od drzwi umieścili w bezpiecznym miejscu. Dzięki temu budynek nie został zrabowany, zniszczony, a nawet uszkodzony.
Po wyzwoleniu Warszawy w styczniu 1945 roku część personelu wróciła do hotelu, otworzyła pomieszczenia i stopniowo zaczęła przywracać je do użytku. W lutym działania te wsparły nowe władze miejskie pod kierunkiem Mariana Spychalskiego (p.o. prezydenta miasta), tworząc Dyrekcję Hoteli Miejskich z dawnym pracownikiem Polonii Tadeuszem Kamińskim na czele. Szybko zorganizowano agregat prądotwórczy, dzięki czemu można było oświetlić okoliczne latarnie, uruchomić windę oraz instalację wodną. Dzięki radzieckiemu wsparciu Tadeusz Kamiński z okolic zwoził meble i dywany. Wszystko to sprawiło, że już 26 kwietnia 1945 roku hotel Polonia Palace rozpoczął działalność jako jedyny tego typu budynek w Warszawie. Z tego powodu właśnie tam instalowały się ambasady kolejnych państw, misje międzynarodowe (np. Międzynarodowy Czerwony Krzyż czy UNRRA[5]) czy ważni goście (m.in. dowódca wojsk alianckich w Europie gen. Dwight Eisenhower) i zagraniczni dziennikarze i korespondenci. Co ciekawe, dzierżawę restauracji hotelowych prowadził radziecki Osobtorg[6], dzięki czemu kuchnia zaopatrzona była na międzynarodowym poziomie. Umożliwiało to przygotowywanie częstych przyjęć, imprez okolicznościowych i dobroczynnych (np. w kwietniu 1946 roku PCK zorganizował pokaz mody na cele dobroczynne).
Na mocy ustawy Krajowej Rady Narodowej z dnia 30 stycznia 1946 roku (i uzupełnienia z dnia 20 grudnia tego roku) nastąpiła nacjonalizacja, czyli przejęcie na własność Skarbu Państwa, podstawowych gałęzi gospodarki narodowej. To samo spotkało hr. Przeździeckiego i jego hotel. Polonia Palace stał się własnością państwową i nie pomogły liczne pisma i petycje składne do władz. Przebywający w Szwecji arystokrata utracił nieruchomość.
W hotelu Polonia Palace organizowano liczne ważne wydarzenia, m.in. goszczono delegatów na Zjazd Zjednoczeniowy PPR i PPS w grudniu 1948 roku czy uczestników V Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w 1955 roku. Aż do końca lat 50. XX wieku znajdowało się tu Centralne Biuro Zakwaterowań. Popularność miejsca miała też swoje ciemne strony – bardzo często w hotelowych restauracjach przebywali przedstawiciele półświatka: prostytutki, handlarze walut i przestępcy.
W roku 1958 zapadła decyzja o reorganizacji hoteli w Warszawie. Zamiast Miejskich Hoteli powstało wtedy Miejskie Przedsiębiorstwo Hotel Polonia. Zapadła też decyzja, aby dobudować do budynku nowoczesny gmach hotelu Metropol – tak w 1965 roku powstał jeden organizm: tradycyjna historyczna Polonia Palace oraz nowoczesny modernistyczny Metropol.
Z kolei w latach 1968–1974 Polonia Palace przeszedł kapitalny remont (podzielony na trzy etapy, aby nie wyłączać gmachu całkowicie z użycia). Na szczęście udało się uchronić budynek od „unowocześnienia”. Inwestycja miała na celu zwiększenie liczby pokoi (do czterdziestu) czy odrestaurowanie szeregu pomieszczeń, m.in. przez dodanie złoceń i marmurów. Ważne okazało się poprawienie warunków socjalnych pracowników oraz usunięcie pralni na VII piętrze. Renowacji zostały poddane kinkiety, żyrandole i ramy okienne. Remont kosztował w sumie aż 70 milionów złotych, ale skutkował powstaniem hotelu z historycznym stylem z początków XX wieku, który jednocześnie był nowoczesny i funkcjonalny.
W roku 1974 nastąpiła ostatnia zmiana – Polonia Palace i Metropol znalazły się pod zarządem Warszawskiego Przedsiębiorstwa Turystycznego „Syrena”. Instytucja ta odpowiadała za kierowanie hotelami w stolicy, a także pośredniczyła w wynajmowaniu kwater prywatnych, udzielaniu informacji turystycznej i organizacji rozrywek dla turystów w Warszawie.
Hotel Polonia Palace korzystał z dobrej lokalizacji (blisko Dworca Centralnego i ścisłego centrum stolicy), niskich cen oraz atrakcyjnej bazy pokoi.
W efekcie transformacji ustrojowej po 1989 roku nastąpiła zmiana – WPT „Syrena” została sprywatyzowana i zmieniła nazwę na spółka Hotele Warszawskie „Syrena”. W roku 1997 za 24 miliony dolarów kupiła ją austriacka grupa inwestycyjna. Nowy właścicieli zdecydował o remoncie hotelu Polonia Palace: w latach 2001–2004 (generalnym) oraz w 2015 roku (częściowym). Prace pozwoliły z jednej strony odrestaurować wnętrza z zachowaniem historycznego wyglądu, z drugiej zaś strony – stworzyć nowoczesną placówkę z 206 pokojami i apartamentami, klubem fitness, gabinetem masażu, salami konferencyjnymi oraz salą balową („Ludwikowską”)[7].
Tekst: dr Rafał Radziwonka
[1] Nieistniejący dzisiaj budynek dworca kolejowego – tzw. stacji czołowej. Otwarty 14 czerwca 1845 r. Na początku XX w. został rozbudowany (dodano tzw. dworzec przejazdowy), a w latach 1920–1921 od strony ul. Chmielnej dołączono doń drewniany budynek Dworca Głównego. W okresie międzywojennym większość Dworca Warszawsko-Wiedeńskiego została rozebrana i stopniowo była zastępowana przez nowoczesny budynek Dworca Głównego (od 1932 r.). W czasie powstania warszawskiego budynek został uszkodzony, a po upadku całkowicie zniszczony przez Niemców. Jego resztki rozebrano po wojnie, a rolę przejął dworzec Warszawa Główna przy ul. Towarowej. W 1949 r. u zbiegu ul. Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich powstał nowy dworzec – Warszawa Śródmieście obsługujący przede wszystkim pociągi podmiejskie. W1955 r. uzyskał ostateczną formę. Dzisiaj tworzy całość z Dworcem Centralnym.
[2] Kotłownia i skład węgla zostały umieszczone w piwnicy pod podwórkiem.
[3] Stanowiła jakby osobny zakład. Znajdowała się na VII piętrze hotelu (urządzenia pralnicze) oraz w skrzydle od ul. Poznańskiej (kantor główny) i realizowała także zamówienia od klientów zewnętrznych.
[4] M.in. bal autorów dramatycznych z 1925 r., bal literatury z 1927 r. czy też wizyta króla Afganistanu Aman Ullaha z 1929 r.
[5] UNRAA (United Nations Relief and Rehabilitation Administration, czyli Administracja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy lub Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy) – międzynarodowa organizacja istniejąca od 9 XI 1943 r. w USA w celu udzielania pomocy obszarom wyzwolonym w Europie i Azji po zakończeniu II wojny światowej.
[6] Osobtorg – radzieckie przedstawicielstwo handlowe często pełniące przykrywkę dla NKWD.
[7] 1 VII 1965 r. budynek hotelu Polonia – Palace został wpisany do rejestru zabytków.
Bibliografia:
Encyklopedia Warszawy, red. B. Petrozolin-Skowrońska, Warszawa 1994, s. 266: hasło „Hotel Polonia”.
Hotel Polonia – Palace, Warszawa 1928.
W. Kircher (fot.), Polonia – Palace Hotel: Warszawa – Varsovie, Warszawa 1928.
Kurier Polonia Palace. Specjalne wydanie urodzinowe 1913-2013, Warszawa 2013.
J. Pustoła, Hotel Polonia 1913–1983, Warszawa 1983.
J. Zieliński, Atlas dawnej architektury ulic i placów Warszawy: Śródmieście historyczne, t.1,
Agrykola – Burmistrzowska, Warszawa 1995, s. 58–59.